Informacyjnie

Ten blog powstał przede wszystkim po to, żeby spisać swoje wspomnienia z podróży, bo pamięć jest ulotna. Od wielu lat staram się tworzyć notatki z każdego wyjazdu i jestem zdziwiona jak wiele szczegółów się zaciera.
Jeśli przy okazji ktoś może znaleźć coś dla siebie - podpowiedzi, rady, pomysły na podróż - będzie mi bardzo miło.
Wszystkie zdjęcia zamieszczone na blogu są zrobione przeze mnie lub przez mojego Męża, jeśli korzystam ze zdjęć z netu będzie o tym stosowna informacja.
Zapraszam do czytania

sobota, 29 czerwca 2024

Zimowa Tajlandia cz.7: Magiczne świątynie

Wśród wielu świątyń i obiektów, które zwiedziliśmy w Tajlandii największe wrażenie zrobiły na mnie te z dzisiejszego postu. Wszystkie cztery, jak się przekonacie to obiekty współczesne, dosyć nowe, ale robią efekt "wow". Będąc na północy Tajlandii, nocowaliśmy w okolicach Chiang Rai i stamtąd mieliśmy niedaleko do wszystkich czterech miejsc. Pierwsze trzy były w ramach dodatkowo płatnej wycieczki i nie wszyscy się na nią decydowali. Z hotelu zabrały nas trzy songthwa’je i późnym popołudniem ruszyliśmy na zwiedzanie.

Pierwsze miejsce, do którego dotarliśmy nie jest świątynią. Oficjalnie jest to Muzeum Baan Dam, zwane Czarnym Domem lub Czarną Świątynią.

Baan Dam to dość kontrowersyjny obiekt. Muzeum to nie jeden budynek, ale cały kompleks – skansen, gdzie na sporym terenie znajduje się ponad 40 obiektów, różnych rozmiarów. Oczywiście wszystkie obiekty są czarne, większość z drewna, z rzeźbionymi elementami i dziwnymi dodatkami.
Miejsce to zostało stworzone przez wielkiego tajskiego artystę Thawana Duchanee (1939-2014), który właśnie tu mieszkał i tworzył przez ponad 25 lat. Jego prace od początku wzbudzały kontrowersje, również na arenie międzynarodowej. Był podobno oskarżany nawet o satanizm,

sobota, 22 czerwca 2024

Zimowa Tajlandia cz.6: Północ Tajlandii i Złoty Trójkąt

Najdalej wysuniętym na północ miastem Tajlandii jest Mae Sai. Od Bangkoku dzieli je ponad 850 km. Tam też był kolejny punkt naszej wycieczki. 
W tym miejscu, znajduje się most na rzece Ruak, który jest głównym przejściem granicznym pomiędzy Tajlandią a Mjanmą (dawna Birma). Czasami wycieczki przechodzą na do Mjanmy, ale wszystko zależy od sytuacji politycznej. My nie przechodziliśmy (ponoć było tam wówczas niespokojnie).
Pozostaliśmy więc Mae Sai, zobaczyliśmy przejście graniczne, most i obelisk, 
a potem wśród straganów i wszelkiej maści i rodzaju towarów wyruszyliśmy do Wat Phra That Doi Wao. Jest to ciekawa świątynia buddyjska o bogatej historii i bardzo interesującym