Na ostatni dzień naszego pobytu w Barcelonie mieliśmy zaplanowane zwiedzania najsłynniejszej budowli tego miasta - Sagrada Familia.
Jak byliśmy poprzednio nie weszliśmy do środka, bo kolejka była na 4 godziny stania, a w 2011 roku o zakupie biletów on-line nikt jeszcze nie myślał. Postanowiliśmy skorzystać z udogodnień i kupić bilet na dogodny dla nas termin, co nie było łatwe. Nasz wyjazd był trochę na ostatnią chwilę - jakieś dwa tygodnie przed kupowaliśmy bilety lotnicze i wtedy też staraliśmy się ogarnąć pozostałe bilety. Biletów na zwiedzanie Sagrady Familii było już niewiele i jedyny termin, żeby kupić 4 bilety to był nasz ostatni dzień pobytu na 16.00.
Czym jest Sagrada Familia chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć ;) Chociaż tak naprawdę to najczęściej odwiedzany plac budowy.
Prace przy świątyni trwają ponad 143 lat, budowa rozpoczęła się 1882 r. i trwa nieprzerwanie, z małym zawirowaniami do dziś. Ale już niedługo. Zakończenie planowane jest na 2026 rok, na obchody 100-tnej rocznicy śmierci jej architekta i wizjonera Antoniego Gaudiego.
Mimo, że budowa trwa tyle lat oficjalne pozwolenie na budowę zostało udzielone inwestorom przez władze miasta dopiero