Informacyjnie

Ten blog powstał przede wszystkim po to, żeby spisać swoje wspomnienia z podróży, bo pamięć jest ulotna. Od wielu lat staram się tworzyć notatki z każdego wyjazdu i jestem zdziwiona jak wiele szczegółów się zaciera.
Jeśli przy okazji ktoś może znaleźć coś dla siebie - podpowiedzi, rady, pomysły na podróż - będzie mi bardzo miło.
Wszystkie zdjęcia zamieszczone na blogu są zrobione przeze mnie lub przez mojego Męża, jeśli korzystam ze zdjęć z netu będzie o tym stosowna informacja.
Zapraszam do czytania

niedziela, 19 maja 2024

Przerwa w nadawaniu

Nazbierało mi się sporo zaległości, a wiele się podróżniczo wydarzyło. Zaległa Tajlandia, potem prawie 3 tygodnie na Bali, weekend w Irlandii i Wielkanoc w Innsbrucku, a w międzyczasie jeszcze ferie zimowe w Szklarskiej i Jakuszycach. I to wszystko w zaledwie 3 pierwsze miesiące tego roku.
A potem przyszedł kwiecień i już w pierwszą jego niedzielę miałam wypadek na rowerze, drobny błąd i szpital, operacja, potem gips i orteza. Przede mną teraz długie tygodnie rehabilitacji.
Złamałam co prawda lewą rękę, ale na pisanie i ogarnianie zdjęć tylko jedną ręką nie miałam ani ochoty ani cierpliwości. 
Ale jak tylko ogarnę się trochę to nadrobię zaległości :)
 

11 komentarzy:

  1. piękny kolaż ... jest na co czekać. W takim razie zapraszamy do nas na czytanie zamiast pisania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytam, czytam, cały Rzym na bieżąco :)

      Usuń
    2. Aaaa ok. Już koniec wreszcie ale majówka czeka i kilka innych tematów jakoś znowu mam lenia

      Usuń
    3. U mnie zaległości, że hoho, ale chyba wena nadchodzi ;)

      Usuń
  2. Widzę klify Moher na zdjęciu! I chyba jakiś irlandzki pub :) No cóż, pozostaje nadzieja, że nie zrobisz powtórki z 2021 roku, kiedy zamieściłaś tylko sześć postów w przeciągu 12 miesięcy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja droga całe 6 zdjęć jest z Irlandii ;) Myślę, że powtórki z 2021 nie będzie już jeden post się pisze :)

      Usuń
    2. Ale nie wszystkie miejsca rozpoznałam ;) No i cieszy mnie brak powtórki :)

      Usuń
    3. 4 x Dublin, raz Cork i raz klify :)

      Usuń
    4. A jeśli chodzi o posty to już jest 6, a wena jest!

      Usuń
    5. Sześć irlandzkich?! Och, lejesz miód na moje serce :) Dobra, Elsa, pisz tak dalej ;) Swoją drogą, to nieźle Cię wywiało: Dublin, Cork, Clare - to zupełnie inne hrabstwa i strony wyspy! Nie próżnowałaś, oj nie :)

      Usuń
    6. :D
      Przyleciałyśmy w nocy do Shannon, nocowałyśmy gdzieś w polu, rano pojechałyśmy na klify -tam prawie cały dzień i pojechałyśmy na nocleg do Cobh. Wieczór w pubach ;) Rano wycieczka na cały dzień do Cork i Kinsale, potem powrót na nocleg do Cohb. Rano wyjazd do Dublina, parada, szwedaczka po pubach, nocel i o 9.00 samolot do WRO ;) Szybki i intensywny weekend 8 kobiet :D

      Usuń