oraz parking pod supermarketem
A w porcie praca w pełni
Postanowiliśmy udać się na spacer w kierunku północno - wschodnim do osady Mandraki. Po drodze przechodzilismy obok Muzeum Archiwów Historycznych
Po obejrzeniu zbiorów muzeum udaliśmy się dalej
aż doszliśmy do plaży Mandraki
Posiedzieliśmy trochę na plaży i wróciliśmy do Hydry (tak miasteczko nazywa się tak samo jak wyspa). Tam weszliśmy na taras widokowy przy szkole przy Szkole Morskiej, gdzie znajduje się pomnik admirała Andreasa Miaoulisa, bohatera o niepodległość Grecji, któego rodzina pochodziła właśnie z Hydry.
A potem odwiedziliśmy kolejne muzeum przy porci w starym klasztorze
Po południu spotkaliśmy się z dwiema Polkami mieszkającymi na wyspie. Tak na całej wyspie mieszkają dwie Polki. Jak T. był jesienią poznał jedną z nich, która z mężem Grekiem prowadziła tawernę (w tej tawernie w zeszłym roku było przyjęcie ślubne Anity Lipnickiej) i teraz do niej zadzwonił, zaprosiła nas, a akurat siedzieli w większym z ta drugą Polską, jej mężem i kilkoma osobami z rodziny. Posiedzieliśmy, wypiliśmy wino, było bardzo miło :)
A wieczorem, po obiedzie poszliśmy na pokaz tańców greckich pod gołytm niebem
A potem ruszyliśmy wąską ścieżką wśród skał i krzaków
na maie to taka ścieżka czarną przerywaną linią :)
Oczywiście drogę gubiliśmy kilka razy, błądziliśmy,
ale wreszcie doszliśmy najpierw do osady Zogeri, a potem dalej do Episkopi. Wyobraźcie sobie, że przez cały ten czas spotkaliśmy raptem 2 osoby !
Z Episkopi trafiliśmy na dróżkę, którą doszliśmy do celu naszej podróży - do półwyspu Nisiza, tego, który upatrzylismy sobie podczas wyprawy na Erosa.
I w końcu ukazał nam się półwysep:
Cudowne, fantastyczne, bezludne miejsce. Spędzieliśmy tu cudowny czas - tylko natura, woda i my. I do kąpieli w morzu nawet stroje kąpielowe nie były potrzebne ;)
Wracaliśmy przez ruiny domów
i dopiero tam znaleźliśmy przyczynę wyludnienia tej częsci wyspy. Kilka lat temu pożar strawił całą tą część wyspy - spłonęło wszystko, zabudowania, lasy, kilka osób zginęło.
Wrócilismy do Episkopi, a stamtąd tą samą drogą co poprzednio, wśród takich widoków
A wieczorem zasłuzylismy na pyszne jedzonko
wśród ślicznych okoliczności przyrody
cdn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz