Informacyjnie

Ten blog powstał przede wszystkim po to, żeby spisać swoje wspomnienia z podróży, bo pamięć jest ulotna. Od wielu lat staram się tworzyć notatki z każdego wyjazdu i jestem zdziwiona jak wiele szczegółów się zaciera.
Jeśli przy okazji ktoś może znaleźć coś dla siebie - podpowiedzi, rady, pomysły na podróż - będzie mi bardzo miło.
Wszystkie zdjęcia zamieszczone na blogu są zrobione przeze mnie lub przez mojego Męża, jeśli korzystam ze zdjęć z netu będzie o tym stosowna informacja.
Zapraszam do czytania

poniedziałek, 30 września 2024

Trochę NIEinstagramowe Bali, cz. 5 Jak poruszać się po Bali

Dwa dni i trzy noce w Kuta i Denpasar szczerze mówiąc nas znużyło. Są to miejsca, które naprawdę można pominąć zwiedzając Bali. Męczył mnie ten zgiełk, hałas, bałagan, to miasto. Więc trzeciego poranka wypatrywaliśmy z niecierpliwością człowieka z wypożyczalni, który miałam nam dostarczyć samochód i nie mogliśmy się doczekać kiedy ruszymy z miejsca zobaczyć „prawdziwe” Bali.
Jak szukaliśmy informacji jak poruszać się po Bali to najczęściej czytałam polecenia, że najlepiej wziąć samochód z kierowcą, który zawiezie, odwiezie, pokaże, doradzi. Z doświadczenia ze Sri Lanki wiem, że tacy kierowcy zawsze mają swoje miejsca i raczej pokażą turystom to co się dobrze sprzedaje, a nie prawdziwe życie. Koszt takiego kierowcy z samochodem jest różny waha się od 50 do 100 USD z dzień.
Można podróżować taksówkami z aplikacji, ale dla mnie też nie jest to zbyt ciekawe rozwiązanie, tym bardziej, że wolą oni jeździć na krótszych dystansach niż przez pół wyspy.
Oczywiście najpopularniejszym środkiem transportu są skutery, są tu ich nieprawdopodobne ilość i jeżdżą nimi chyba wszyscy mieszkańcy wyspy. Skuter to bardzo fajna forma poruszania się po wyspie, no ale bez bagaży. Jednego dnia, już pod koniec pobytu spędziliśmy czas na skuterze, ale robiliśmy niewielkie odległości.
Mimo, że wszyscy odradzali my zdecydowaliśmy się na wypożyczenie samochodu. A żeby wyprawie nadać jeszcze bardziej old-school’owego klimatu wypożyczyliśmy kultowy samochód z początku lat

środa, 25 września 2024

Trochę NIEinstagramowe Bali, cz. 4 Stolica Bali

Jak już wspominałam poprzednio, w pierwszym dniu naszego pobytu na Bali udaliśmy się na zwiedzanie stolicy wyspy, oddalonej o kilka kilometrów Denpasar.

Zamówiliśmy Graba, transport tak popularny w Azji jak u nas Uber, i w kilkanaście minut dojechaliśmy na miejsce.

Denpasar to stolica i największe miasto Bali, liczy sobie blisko 800 tys. mieszkańców. To także główny ośrodek administracyjny, ekonomiczny i kulturalny Bali. Nazwa Denpasar pochodzi z dwóch balijskich słów „den” – północ i „pasar” – rynek, co może wskazywać, że pierwotnie było to miasto typowo handlowe.
Denpasar jest nietypowym miastem, ale nie uważam, ze zasługuje na miano ładnego, czy zadbanego miasta. Nie ma tu typowych dla wielu azjatyckich państw wieżowców ze stali i szkła, nie ma wielopiętrowych galerii handlowych, zabudowa jest niska i zwyczajnie przeciętna, nie ma tu praktycznie nic czym można byłby się zachwycić. Wręcz przeciwnie. Może wielu się nie spodoba moje twierdzenie, ale Denpasar nie jest ładnym miastem, ot typowe betonowe, zakurzone i przeludnione miasto.
Nie ma tu też zbyt wielu obiektów do zwiedzania, a większość miejsc wartych odwiedzenia znajduje się w jednym  miejscu. Tam też dotarliśmy naszym transportem. Jest  to całkiem rozległy plac Puputan.
Jest to miejsce z bardzo smutną historią

wtorek, 17 września 2024

Trochę NIEinstagramowe Bali, cz. 3 Początek w Kuta

Na Bali wylądowaliśmy 22.02.2024 po godz. 21.00 czasu lokalnego. Nadmienię tu tylko – bo będzie to miało znaczenie w późniejszej części opowieści – przylecieliśmy na Bali w porze deszczowej.
Wiadomo, że na lotnisku musieliśmy dopełnić jeszcze trochę formalności – odebrać bagaż, kupić troszkę rupii, czy kartę do telefonu.
Na lotnisku czekała na nas taksówka. Booking.com ma czasem taka usługę, że jak zamawiasz nocleg to taksówkę masz gratis, więc skorzystaliśmy z tej opcji. No o przy wyjściu z lotniska czekał na nas pan z kartką z naszym nazwiskiem, można poczuć się jak VIP :D

Wyjeżdżając z Polski mieliśmy kupione noclegi tylko w jednym hotelu i to tylko na pierwsze 3 noce. Na początkowe miejsce wybraliśmy miejscowość o nazwie Kuta. Czym się kierowaliśmy? Wiedzieliśmy, że dotrzemy na Bali po 21.00, wiec chcieliśmy miejscówkę możliwie blisko, żeby nie tracić czasu na jazdę.

Kuta pod tym względem była idealna, bo hotel, który wybraliśmy był raptem 4 km od lotniska.

Wybraliśmy hotel Bali Summer Hotel by Amerta, pokój przestronny, łazienka, balkon, basen, śniadania i tylko kilka minut spacerem nad morze. 








Spacer oczywiście odbyliśmy zaraz po przyjeździe i zameldowaniu w hotelu.

A dzień zakończyliśmy w

środa, 11 września 2024

Trochę NIEinstagramowe Bali, cz. 2 Co warto wiedzieć jadąc na Bali

No to na początek – żeby tradycji stało się zadość – kilka słów o Bali.

Dane geograficzne: 
Bali to indonezyjska wyspa w archipelagu Małych Wysp Sundajskich, na Oceanie Indyjskim, położona pomiędzy Jawą a Lombokiem. Powierzchnia wyspy to 5,6 tys. km², długość 145 km, a szerokość 80 km.

Na wyspie znajdują się trzy wulkany, z których najwyższy Agnung  (3.142 m n.p.m.) jest czynnym wulkanem, a ostatnia erupcja miała miejsce w 2019 r.

Bali położone jest między 8. a 9. stopniem szerokości geograficznej południowej jest zatem pierwszym miejscem po drugiej stronie równika, które odwiedziliśmy!


foto: Internet
Ustrój polityczny:
Indonezja, czyli też Bali, to unitarna republika typu prezydenckiego. Głową państwa i władzą wykonawczą jest prezydent, który wspierany jest przez wiceprezydenta.  Prezydent również tworzy rząd i nim kieruje. Władze ustawodawczą na szczeblu krajowym jest Ludowe Zgromadzenie Doradcze,, które nie jest strukturą stał i zbiera się na sesjach co najmniej raz na 5 lat. Głównym dokumentem, na podstawie którego działa Państwo jest Konstytucja Republiki Indonezji.

Jak działają władze lokalne nie wiem, ale plany rozwoju danego rejonu są podawane do publicznej wiadomości bardzo obrazowo :)


Ludność:
Całą Indonezję zamieszkuje ponad 270 mln osób, co czyni ją czwartym pod względem ludność krajem na świecie. Na Bali mieszka ponad 3,5 mln mieszkańców, co daje blisko 674 os/km²

Język: 
Językiem urzędowym w całej Indonezji, więc również na Bali, jest język indonezyjski. W hotelach, barach czy atrakcja można dogadać się po angielsku, ale nie zawsze i trzeba mieć na uwadze, ze jest to jednak azjatycki angielski ;)

Religia:
W Indonezji religią dominująca jest Islam, jednak Bali jest miejscem wyjątkowym. Tu religią dominującą, którą wyznaje ok. 94% mieszkańców wyspy jest Hinduizm balijski (Agama Tirtha – z balijskiego dosłownie „religia świętej wody”)Jest to odmiana hinduizmu, która wchłonęła wiele elementów Buddyzmu oraz animistycznych kultów lokalnych. Balijczycy kilka razy dziennie „karmią” lokalne bóstwa i duchy darami – w małych koszyczkach podawane są ryż, kwiaty i owoce. Dary często wraz z kadzidełkami ustawiane