Informacyjnie

Ten blog powstał przede wszystkim po to, żeby spisać swoje wspomnienia z podróży, bo pamięć jest ulotna. Od wielu lat staram się tworzyć notatki z każdego wyjazdu i jestem zdziwiona jak wiele szczegółów się zaciera.
Jeśli przy okazji ktoś może znaleźć coś dla siebie - podpowiedzi, rady, pomysły na podróż - będzie mi bardzo miło.
Wszystkie zdjęcia zamieszczone na blogu są zrobione przeze mnie lub przez mojego Męża, jeśli korzystam ze zdjęć z netu będzie o tym stosowna informacja.
Zapraszam do czytania

wtorek, 26 lutego 2019

El Caminito del Rey, czyli zimowy wypad do Hiszpanii (III)

Będąc w Maladze wybraliśmy się na dwie wycieczki po okolicy. Pierwsze miejsce, które chcieliśmy zobaczyć to El Caminiato del Rey, czyli Ścieżka Króla. Znajduje się ona ok. 60 km na północny - zachód od Malagi.

El Caminito del Rey to szlak pieszy ciągnący się wzdłuż stromych ścian wapiennego wąwozu w parku narodowym Desfiladero de los Gaitanes. Ściany wąwozu to pionowe skalne urwiska o wysokości sięgającej 100 m.



Ścieżka Króla to betonowe platformy przymocowane na stalowych wysięgnikach do skały, w znacznej wysokości nad dnem wąwozu, w którym płynie rzeka.
Ścieżka znajduje się w większości po prawej stronie wąwozu, a po lewej biegnie linia kolejowa.

Miejsce swoją nazwę zawdzięcza królowi Alfonsowi XIII, który w 1921 przebył tę dość niebezpieczną trasę w czasie uroczystości otwarcia zapory wodnej Conde del Guadalhorce.
Szlak przez dziesięciolecia był zaniedbywany, a jego stan się pogarszał, aż w latach 1999/2000 doszło do 4 śmiertelnych wypadków. Po tych zdarzeniach wąwóz zamknięto i rozmontowano część platform, jednak obowiązujące zakazy wstępu nie odstraszyły wspinaczy i amatorów próbujących swych sił we wspinaczce.

W 2014 r władze regionu rozpoczęły remont ścieżki i z nowymi platformami i zabezpieczeniami została oddana do użytku w marcu 2015 roku. Mimo, że poziom bezpieczeństwa znacznie się podniósł i tak obowiązkowe jest chodzenie po szlaku w kasku, który otrzymuje się przy wejściu i oddaje na końcu trasy.







Do parku najlepiej dostać się do parku pociągiem bezpośrednio z Malagi do miejscowości El Chorro, a stąd autobusy wożą turystów do wejścia. Po przejściu całej ścieżki znów wychodzi się w El Chorro i pociągiem wraca się do Malagi.
Proste, prawda ? Ale nie w okresie od początku listopada do końca stycznia. Wtedy poranne pociągi nie kursują :( My akurat wybraliśmy sobie termin wycieczki 31 stycznia. Poradziliśmy sobie w inny sposób: autobusem pojechaliśmy do miejscowości Ardales (przejazd ok. 5,10 Euro za osobę),
a stamtąd taksówką ok. 8 km (taksówka 20 Euro za 4 osoby).
Kierowca wysadził nas koło drogi na skróty - taki tunel i udało nam się zdążyć na zabukowaną godzinę 12.30.
Bilety na ścieżkę kosztują 10 Euro od osoby i trzeba je zarezerwować przez stronę internetową wraz z godziną, na którą chcemy wejść.
Spacer trasą trwa 1,5 - 2 godziny (trasa ok. 8 km), jak jest ładna pogoda, to można dłużej cieszyć się widokami, ale w czasie naszej wycieczki pogoda była średnia i nawet trochę mżyło, więc się sprężyliśmy.



Zakończenie ścieżki jest niedaleko miejscowości El Chorro skąd pociągiem wróciliśmy do Malagi. Podróż trwała ok. 1 godziny i kosztowała nas ...25 Euro od osoby !

cdn...

2 komentarze:

  1. No właśnie czytam i trochę się dziwię, że te ceny takie wysokie, a przecież Hiszpania jest tańsza niż Irlandia. Czyżby coś się zmieniło w tej kwestii.

    Bilet powrotny na pociąg od nas do Dublina, też godzina drogi, kosztuje chyba dokładnie euro mniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dość drogo jest to fakt. Nie znam cen w Irlandii, ale Norwegia i tak jeszcze droższa ;)

      Usuń