I tak skończyła się nasza podróż na Sri Lankę.
Tak. Każda podróż wiele wnosi w nasze życie, to co zobaczymy, czego doświadczymy zostaje z nami na zawsze i nikt nam tego nie zabierze.
Czytając poprzednie posty chyba odpowiedź można znaleźć, ale jest ona złożona. Owszem - podobała mi się, ale nie na tyle, żeby mówić o niej w samych superlatywach. Może, gdyby był to pierwszy azjatycki kraj, który się odwiedza odbiór jest nieco inny.
Nie wiem. Na chwilę obecną myślę, że nie. To co chciałam zobaczyć widziałam, niedosyt jest, a jeszcze tyle świata do zwiedzania zostało. Ale nigdy nie wiadomo co nam przyniesie przyszłość - może wydarzy się coś, co sprawi, że na Sri Lankę wrócę.
Jasne, że warto, trzeba wyrobić sobie własne zdanie. Moje, jak każde, jest bardzo subiektywne.
Mam nadzieję, że moje doświadczenie pozwoli ustalić taka trasę, która sprawi satysfakcję i pozwoli uniknąć błędów :)
mnie nie przekonałaś. Choć lubię Twoje wpisy i uwagi i polecenia to akurat Sri Lanką nie zachęciłaś :D ale tyle jest świata do zobaczenia jeszcze, że nie wszyscy musimy zwiedzać to samo :) bardziej mnie dawno temu zachęciłaś Maltą i ciągle mam to w głowie :)
OdpowiedzUsuńZobaczymy co powiesz na Japonię :D
UsuńJaponii jestem ciekawa (znaczy na razie Twojej relacji) bo na wizytę w Chinach odkąd byłam kilka razy w USA w Chińskich dzielnicach raczej mnie nikt nie namówi.
UsuńJuż niedługo :D
Usuń