Informacyjnie

Ten blog powstał przede wszystkim po to, żeby spisać swoje wspomnienia z podróży, bo pamięć jest ulotna. Od wielu lat staram się tworzyć notatki z każdego wyjazdu i jestem zdziwiona jak wiele szczegółów się zaciera.
Jeśli przy okazji ktoś może znaleźć coś dla siebie - podpowiedzi, rady, pomysły na podróż - będzie mi bardzo miło.
Wszystkie zdjęcia zamieszczone na blogu są zrobione przeze mnie lub przez mojego Męża, jeśli korzystam ze zdjęć z netu będzie o tym stosowna informacja.
Zapraszam do czytania

poniedziałek, 4 czerwca 2012

Karpacz


Karpacz jest znany jako miasteczko turystyczne, jako baza wypadowa w Karkonosze i jak ośrodek narciarski.
Jest miasteczkiem niedużym, położonym wzdłuż jednej głównej ulicy, nota bene dość ruchliwej. Wjeżdżając do Karpacza od Jeleniej Góry naszym oczom ukazuje się smutne i zaniedbane miasteczko, poza kilkoma nowymi pensjonatami i hotelami, brudne i odrapane kamienice, puste okna wystawowe i dołująca atmosfera. Ale im wyżej tym lepiej. Mniej więcej od wysokości zabytkowego kościoła (który jest obecnie w remoncie) zaczyna się coraz lepiej. Odnowione budynki, nowe hotele i pensjonaty, dużo knajpek, restauracji, barów . Oczywiście z każdej strony atakują turystów stragany z pamiątkami, gadżetami i innymi cudami, których jest pełno w każdej turystycznej miejscowości w Polsce. Charakterystyczną cechą Karpacza jest jego położenie. Miasteczko jakby wspinało się w górę, idąc od strony Jeleniej Góry i dochodząc do tabliczki kończącej Karpacz idzie/jedzie się cały czas pod górkę. Jest to na swój sposób urokliwe, choć mnie ta miejscowość jako atrakcja turystyczna nie zachwyca. Co jest warte zobaczenia w Karpaczu ? Na pewno Świątynia Wang,

Świątynia Wang

Muzeum Zabawek, Skocznia Narciarska "Orlinek",

Widok ze szczytu skoczni na bulę

Widok ze szczytu skoczni na okolicę

a także zapora znajdująca się w bardzo przyjemnym parku.
Z atrakcji turystycznych tyle. Jest jeszcze coś co muszę tu polecić. To są lody. Lody z okienka, z takiego starego automatu, nie te nowoczesne "kręcone" albo jak inni zwą "amerykańskie", tylko takie zwykłe lody z automatu, jakie pamiętam z dzieciństwa. I właśnie lodziarnię "Sopelek" pamiętam jeszcze z dzieciństwa. Wtedy było to jedno z nielicznych miejsc, gdzie można było kupić wtedy tzw. "włoskie" lody, w wafelku, same albo z polewą. Pamiętam tą kolejkę, jaka ustawiała się, bo każdy chciał spróbować tych pysznych lodów. Rzadko to robię, ale każdemu, kto będzie w Karpaczu polecam lody z lodziarni "Sopelek", ul. 1-go Maja 41, na wysokości kościoła i szkoły, tyle, że po drugiej stronie ulicy.
Karpacz, muszę przyznać, jest idealną bazą wypadową w Karkonosze, które są przepięknymi górami. Malownicze trasy na Śnieżkę,

Widok na Śnieżkę - trasa od Przełęczy Okraj
Obserwatorium meteorologiczna na Śnieżce przed katastrofą

na Samotnię do Strzechy Akademickiej,
Widok na Samotnię (bliżej stawu) i Strzechę Akademicką
Samotnia i Mały Staw
czy skałki typu Pielgrzymy, czy Słonecznik warte są zobaczenia. Bardziej wytrawnym miłośnikom górskich wypraw polecam wyprawę na Śnieżkę przez Kocioł Łomniczki - trasa ta prowadzi przez symboliczne cmentarzyk ofiar gór.

Cmentarzyk Ofiar Gór

Tablice pamiątkowe, z nazwiskami osób, które zginęły w górach


Propozycji górskich wycieczek jest naprawdę sporo, a Karpacz jako miejsce wyjścia w góry polecam !
Jeszcze słów kilka o Karpaczu jako ośrodku narciarskim. Jazdę na nartach kocham i jest to moja pasja. Dlatego ośrodka narciarskiego w Karpaczu NIE POLECAM ! Są to trasy łatwe, albo bardzo łatwe, cena nieadekwatna do ilości wyciągów i jakości tras W kompleksie Kopa przeważnie otwarte są 2-3 krótkie trasy.

Stary, orczyk na Złotówkę

Owszem możliwości są, jest piękna trasa z Kopy, cudne trasy przy Strzesze Akademickiej - Złotówka, ale co z tego jak są problemy z jazdą tam. Znakomita część tras znajduje się na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego i jest to teren ochronny głuszca i nie wolno tras ani dośnieżać, ani ratrakować. A tereny są otwarte i wystarczy trochę tylko wiatru, żeby śnieg został zmieciony i już nie ma jak jeździć.
Tyle o Karpaczu. Zdjęcia umieszczone w tekście pochodzą z naszych archiwów - z przed 3-5-8 lat, ale przynajmniej tyle.
Mały Staw