Informacyjnie

Ten blog powstał przede wszystkim po to, żeby spisać swoje wspomnienia z podróży, bo pamięć jest ulotna. Od wielu lat staram się tworzyć notatki z każdego wyjazdu i jestem zdziwiona jak wiele szczegółów się zaciera.
Jeśli przy okazji ktoś może znaleźć coś dla siebie - podpowiedzi, rady, pomysły na podróż - będzie mi bardzo miło.
Wszystkie zdjęcia zamieszczone na blogu są zrobione przeze mnie lub przez mojego Męża, jeśli korzystam ze zdjęć z netu będzie o tym stosowna informacja.
Zapraszam do czytania

poniedziałek, 30 stycznia 2023

Grudniowy wyjazd do Jordanii cz. 2 Nasza podróż w pytaniach i odpowiedziach

Dziś opowiem o Jordanii w trochę innej formie - pytań i odpowiedzi. Myślę, że każdy zainteresowany znajdzie coś dla siebie. Kilka z tych pytań nurtowało mnie przed podróżą. Odpowiedzi, które znalazłam nie zawsze były zgodne z tym co zobaczyłam, tu więc opisze jak to było podczas naszej podróży.
Czy warto jechać do Jordanii?
Na tak zadane pytanie zawsze odpowiem twierdząco, bo uważam, że warto podróżować, warto odwiedzać różne zakątki świat, czy te popularne, czy te mniej znane. Warto przekonać się jak w danym miejscu jest, skonfrontować je ze swoimi wyobrażeniami. Każda podróż wnosi wiele do naszego życia, dlatego uważam, że warto też odwiedzić Jordanie. Ale - tak zupełnie szczerze - drugi raz bym tam raczej nie pojechała ;)
Czy warto jechać do Jordanii zimą?
Jeśli chce się w zimie wyjechać w ciepłe miejsce, to nie do Jordanii. Tak, jest cieplej niż u nas (choć po ostatnich styczniowych temperaturach, aż tak pewna tego nie jestem), ale nie ma mowy o wygrzaniu się. Większość czasu spędziłam w kurtce albo w bluzie. Fakt kąpałam się w morzach (woda cieplejsza niż w Bałtyku latem), ale upałów nie było. W nocy było nawet zimno, raz czy dwa temperatura spała w okolice zera. Zimno też było w nocy na pustyni, ale o tym jeszcze będzie ;)
Według danych grudzień należy do najbardziej deszczowych miesięcy w roku i często w tym okresie można spotkać oberwania chmur i nawałnice, które w połączeniu ze słabą retencją powodują szybkie wezbrania wody, szczególnie na terenach wyschniętych, pustynnych wadi. Zresztą wiele wadi i tras turystycznych w okresie od listopada do marca jest zamknięta ze względu na zagrożenie zalaniem.
W czasie kiedy byliśmy w Jordanii z powodu nawałnicy ewakuowano

środa, 11 stycznia 2023

Grudniowy wyjazd do Jordanii cz. 1 czyli mini wstęp ;)

Tego roczny okres świąteczno-noworoczny spędziliśmy w Jordanii. Jak to przeważnie u mnie bywa - w życiu bym nie pomyślała, żeby tam pojechać, ale jak pojawiła się propozycje wyjazdu to niewiele się zastanawiając zdecydowaliśmy się na wyjazd. I dopiero po zakupie biletów zaczęłam się w ogóle interesować tym krajem i czytać na jego temat. 
Wyczytałam dużo różnych rzeczy i swoiste nastawienie sobie wyrobiłam. Miałam nawet trochę obaw, związanych głownie z położeniem i sąsiadującymi krajami, ale ciekawość wzięła górę.
Jordania do ciekawy kraj, głównie pustynny płaskowyż - większość terenu znajduje się na wysokości 700-1000 m n.p.m. Najwyższy szczyt znajduje się na zachodzie karju i liczy sobie 1.854 m. n.p m., najniższe miejsce na wschodzie, przy lustrze Morza Martwego 448 m p.p.m.
Jordania jest monarchią konstytucyjną, a król posiada sporą władzę zarówno wykonawczą jaki ustawodawczą. W większości miast i miasteczek można natknąć się na zdjęcia rodziny królewskiej: król, jego żony i 4 ich dzieci. Dużym zaskoczeniem były dla mnie zdjęcia królowej: w kraju, gdzie znamienita większość kobiet nosi hidżab,