Informacyjnie

Ten blog powstał przede wszystkim po to, żeby spisać swoje wspomnienia z podróży, bo pamięć jest ulotna. Od wielu lat staram się tworzyć notatki z każdego wyjazdu i jestem zdziwiona jak wiele szczegółów się zaciera.
Jeśli przy okazji ktoś może znaleźć coś dla siebie - podpowiedzi, rady, pomysły na podróż - będzie mi bardzo miło.
Wszystkie zdjęcia zamieszczone na blogu są zrobione przeze mnie lub przez mojego Męża, jeśli korzystam ze zdjęć z netu będzie o tym stosowna informacja.
Zapraszam do czytania

piątek, 23 września 2022

Wakacje w Parkach Rozrywki, cz.4 O!pole - Rodzinny Park Rozrywki

Oczywiście, jakby nam mało było tych kilku dni w parkach rozrywki, postanowiliśmy na koniec też poszukać przygód. Jazda autostradą jest przecież taka nudna ;) Zjechaliśmy z autostrady w okolicach Opola i postanowiliśmy znaleźć coś po drodze i w tedy się zatrzymać. I tak zupełnie przypadkiem trafiliśmy Rodzinny Park Rozrywki O!pole w miejscowości Lipowa (na trasie Opole - Wrocław, jakieś 20 km od Opola). Postanowiliśmy więc zobaczyć co nas tam czeka. 
A było sporo atrakcji :) Po pierwsze gra terenowa, trzeba było rozwiązać trzy zadania: znaleźć literki do hasła, rozwiązać krzyżówkę i poznać skład tajemnego eliksiru czarownic. Biegaliśmy więc po całym terenie i szukaliśmy rozwiązań zagadek, przeszliśmy labirynt, odwiedziliśmy cmentarzysko czarownic, pogadaliśmy z kozami, ale wszystko udało nam się ogarnąć.
W nagrodę w barze "u Węgiełka" dostaliśmy zapłatę i magiczne napoje. 
A że zbliżał się czas obiadu postanowiliśmy zjeść na miejscu, tak się złożyło, że nadeszła wtedy wielka chmura i lunął deszcz, ale to nam nie przeszkadzało. Przestało padań akurat jak kończyliśmy swoje porcje.
Po obiedzie kolejna porcja atrakcji terenowych: dwie gry planszowe jedna związana z Opolem, a druga z kuchnią Trolla, metrowe bierki, bilard nożny, czy domino, to tylko niektóre atrakcje tego terenu.
Całe miejsce nawiązuje do legendy władcy, który podczas polowania zabłądził w lesie, a kiedy wreszcie wyszedł z gęstwiny i trafił na kilka chat krzyknął: "O! pole" i kazał w tym miejscu wybudować gród. W tym miejscu legenda jest nieco bardziej rozbudowana :)
Miejsce bardzo fajne, wszystko na powietrzu, pod lasem, wśród pól, niezatłoczone, jedzenie smaczne, zabawy dla dzieci wyśmienite. Większość atrakcji zrobiona jest z drewna, nie ma hałasu, i szaleństwa. Jak będziecie w okolicach Opola, to warto tam zajrzeć. Polecam.
Z Lipowej pojechaliśmy prosto do domu i zakończył się nasz szalony tydzień w parkach rozrywki. 
A teraz zmykam się pakować, bo czas na kolejny wyjazd :)

czwartek, 15 września 2022

Wakacje w Parkach Rozrywki, cz. 3 Zatorland

Zator to jednak nie tylko Energylandia. Z drugiej strony miasta jest kolejny park rozrywki Zatorland.
Jest kilka lat starszy od Energylandii i też pełni inne funkcje. Park powstał jak park ruchomych dinozaurów, ale systematycznie rozwija się i powiększa o dodatkowe atrakcje.
Cały park to 20 ha, na których rozmieszczonych jest ponad 60 atrakcji, w czterech tematycznych strefach.
1. Park Ruchomych Dinozaurów to podobno jedyny taki park w Europie Środkowej i jeden z największych w Europie w ogóle. Znajduje się tu ponad 100 różnych dinozaurów, z których ponad połowa porusza się i wydaje dźwięki. Ścieżka edukacyjna prowadzi również wśród bagien, gdzie wśród oparów mgły rozlokowane są pradawne stwory. 
Jedną z największych atrakcji jest Argentynozaur - największy na świecie ruchomy dinozaur (35 m).
Na terenie strefy dinozaurów znajduje się również Muzeum Szkieletów i Skamieniałości, gdzie można zobaczyć wśród eksponatów szkielety dinozaurów, czy czaszkę T-Rexa.

2. Park Mitologii - miejsce, gdzie można znaleźć 46 postaci znanych z mitologii greckiej, m. in. Zeusa, Hadesa, ale też Narcyza, Syzyf czy Hefajstosa, oraz innych herosów, różne inne stwory. Większość z postaci ustawiona jest na terenie stawu i można wybrać się na przejażdżkę tramwajem wodnym i zobaczyć je z bliska. 
My się na tę atrakcję nie zdecydowaliśmy, bo w parku było wiele innych atrakcji, które dla dzieci okazały się kluczowe. A mianowicie parki linowe, które bardzo się im podobały oraz kino 3D 360 - gdzie obejrzeliśmy krótką chyba 7 minutową bajkę o pszczółkach. Nie dotarliśmy też do Strefy Akropolis, więc może kiedyś jeszcze to nadrobimy :)
3.Park Owadów - to kolejne miejsce, które przyciąga dzieciaki, choć myślę, że nie same owady są powodem, dla którego dzieciom się tam podoba, choć kolekcja jest ciekawa. Modele są duże, wielkości człowieka, albo i większe, jest ich obecnie 28 i można przekonać się jak wygląda w szczegółach komar, mucha, modliszka czy cykada. Oczywiście część z nich jest ruchoma, wszystkie są opisane i fajnie przedstawione. 
Ale tu znów przegrywają np. z Robal coasterem, samochodzikami, placami zabaw, basenem z łódkami, ściankami wspinaczkowymi i - co było największym hitem dla siostrzeńca - gokartami i miasteczkiem ruchu drogowego. Wydzielona trasa dla gokartów, ze znakami drogowymi, przejazdem kolejowym, światłami, pasami i rondem, pochłonęła 8-latka na dobrą godzinę, jak nie dłużej. 
Na terenie Parku Owadów znajduje się też dom Szalonego Naukowca - jedna z popularnych atrakcji z cyklu "Dom do góry nogami"
4. Lunapark to znów szaleństwo zabawy - dinocoaster, diabelski młyn, karuzele, wieża swobodnego spadania w wersji mini, dmuchańce, trampoliny, zjeżdżalnie, kino 5D, punkty gastronomiczne i masa zabawy.
Żeby było ciekawiej, na mapie pobieranej przy wejściu są miejsca na pieczątki, za zebrane 4 pieczątki jest książeczka o dinozaurach. Oczywiście każdą pieczątkę zdobywa się w innej strefie, więc żeby dostać nagrodę trzeba być wszędzie.
Na koniec muszę dodać, że Zatorland jest parkiem rozrywki skierowanym do młodszych dzieci, od 2 do 10 lat. Faktycznie siostrzeniec mógł skorzystać ze wszystkich atrakcji w parku (no, poza jednym parkiem linowym, bo był od 140 cm), a siostrzenica z większości. Park czynny jest w sezonie letnim do 19.00 i od rana do końca było co robić, i tak nie skorzystaliśmy ze wszystkiego. Fajne jest też to, że teren nie jest bardzo duży, jest blisko na parking i nie trzeba nosić wszystkiego ze sobą, bo w każdej chwili można podejść do samochodu.
Według mnie dla mniejszych dzieciaków Zatorland będzie o wiele fajniejszy niż Energylandia.
cdn...